sobota, 25 maja 2019

Pszczyna

Spacer po Pszczynie


Ominęła mnie szkolna wycieczka. Dwadzieścia kilka lat temu to było, ale ominęła.

Wycieczka była do Pszczyny. W rezultacie nigdy w tym mieście nie byłem. Słyszałem, że piękny park i pałac, że blisko, że ogólnie ładnie ...

Więc - mając już bilet turystyczny, który wykorzystałem na przejazd do Raciborza - skorzystałem z okazji i w końcu do Pszczyny zawitałem.


Pszczyna - jak dojechać

Najprościej - pociągiem. Czas przejazdu z Katowic to ok. 40 minut, połączenia obsługiwane są głównie prze Koleje Śląskie (składy, którymi jechałem, były bardzo nowoczesne, ale na kolei nigdy nie wiadomo na co się trafi).

Na samym wstępie mocne pozytywne zaskoczenie: na dworcu kolejowym funkcjonuje informacja turystyczna i rozdaje bezpłatne mapki. Bardzo to miłe, pomocne i dobrze pomyślane.




Pszczyna - parki, skansen, pałac


Pierwszy park, na który trafimy, nie robi zbyt dobrego wrażenia. Park Dworcowy nie rzuca na kolana, a niezbyt dobre wrażenie potęguje widok miejscowego skateparku.


Ale już kawałek dalej mamy pierwszą atrakcję - skansen. Tuż przy drodze prowadzącej w kierunku pałacowego parku znajdziemy stara, śląską wieś. Wstęp jest oczywiście płatny (o cenach piszę na końcu, znajdziesz tam zestawienie i linki do stron poszczególnych placówek muzealnych), ale wygląda to wszystko malowniczo. Jak lokacja z "Wiedźmina" :), a wszystko to praktycznie w centrum miasta.

Kilka ujęć zza płota skansenu.




Nie mogło też zabraknąć przydrożnej karczmy ...


A kawałek dalej, po minięciu malowniczej rzeczki ...



... trafimy na pierwszy budynek kompleksu pałacowego - Dom Ogrodnika.


Jak widać - obiekty zabytkowe opatrzone są tablicami informacyjnymi. Znajdziemy też liczne drogowskazy, kierujące nas w stronę ważnych i wartych odwiedzenia miejsc. Wyglądają tak, jak ta poniżej.


No to teraz spacer po parku ...













Pszczyna - zagroda żubrów i jej okolice


Kiedy już będziemy mieli dosyć romantycznych parkowych klimatów, możemy zajrzeć do zwierzyńca. W Pszczynie możemy zwiedzić bowiem zagrodę żubrów (oraz innych zwierzątek, które dzielą ją z królami puszczy).







Tuż przy wejściu rzuca się też w oczy pole golfowe. Tabliczka sugeruje, żeby oglądać je z daleka - niby sport dla dżentelmenów, ale piłką w głowę dostać zawsze można :).



Dla chętnych na dłuższą wycieczkę - po minięciu zagrody żubrów, możemy udać się do cmentarza wojennego "Pod trzema dębami" ...




... i wrócić do punktu wyjścia przy wejściu na drogę do zagrody żubrów przez "Dziką promenadę".




Natomiast wycieczkę do pałacyku Bażantarnia odradzam. Chyba, że mamy rower lub bardzo dużo czasu. Drogowskaz co prawda zachęca ...



... a widoki po drodze są całkiem ładne (chociaż znacznie bardziej "dzikie" niż w części "parkowej" ...




... to jednak odległość do pokonania jest spora.

A w "głównym" parku warto jeszcze rzucić okiem na grobowce Hochbergów i kapliczkę "Bądź Wola Twoja" (trafimy tam po przejściu"Dzikiej Promenady").



Jeszcze kilka widoków z okolic głównego wejścia do parku i z samego miasta ...







Podsumowanie i informacje praktyczne

Rzeczy, które warto zobaczyć, jest tu cała masa. Ja nastawiłem się na zwiedzanie "bezkosztowe" (nawet bilet wykorzystałem ten sam, co na wycieczce do Raciborza :) ), ale gdyby chcieć to wszystko zobaczyć, to trochę nam tych złotówek wyjdzie. Poniżej podaje linki, ceny były aktualne początkiem 2019 roku - warto je sprawdzić.

Można kupić jeden bilet na te dwa obiekty - wtedy cena wyniesie 20 zł.
  • Muzeum Prasy Śląskiej - bilet normalny 8 zł;
  • Muzeum Zamkowe w Pszczynie - ceny biletów normalnych na WSZYSTKIE ekspozycje to - o ile dobrze policzyłem - ponad 40 zł. Trochę dużo. Bilety sprzedawane są jednak na poszczególne części ekspozycji, więc można zwiedzić tylko np. wnętrza pałacowe.
Można też skorzystać z dni bezpłatnych i promocji:w Muzeum Zamkowym są to poniedziałek (od 1 kwietnia do końca października) lub wtorek (w pozostałej części roku) - zwiedza się bez przewodnika i tylko część ekspozycji wnętrz, stajnie, ;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz