niedziela, 27 września 2015

Z Mielna do Gąsek - cz. I (Mielno - Chłopy)

Po raz kolejny prezentuję wspomnienia z wakacyjnych wędrówek. Trzeba przyznać szczerze - nie znajduję dosyć czasu by oddawać się spacerom na dłuższe dystanse w normalnym tygodniu pracy. Nadrabiam tylko urlopami - a tych ostatnio jakby mniej ...

Ale po kolei ...

Urlop we wrześniu nad polskim morzem nie wydawał się dobrym pomysłem. Już poprzedni pobyt nad Bałtykiem (koniec sierpnia 2014 r.) wspominam niezbyt fortunnie (nie chodzi o to, że nie było pogody do plażowania - nie było jej nawet specjalnie do spacerów).Tym razem aura okazała się jednak nader łaskawa: było sporo wędrówek, był też czas, żeby poleżeć na piasku ... No i były też dni, kiedy nawet nie było po co wychodzić z kwatery :). Ale podobno sztormowa pogoda jest najzdrowsza.

Pierwszą wędrówkę odbyłem na trasie Mielno - Gąski. Trasa liczy sobie 9 kilometrów (co wiem dzięki drogowskazowi w centrum Mielna), a spora jej część była do powtórzenia w drodze powrotnej (urok pobytu nad morzem poza sezonem - w lecie można wrócić bezpośrednim bę usem).

Trasę zaczynamy w centrum Mielna - przy "Hyde Parku" naprzeciw Biedronki ...

Fontanna w centrum Mielna
... z którego kierujemy się w stronę Polo-Marketu.

Tu refleksja: już początek jest ciekawy - kursujemy miedzy marketami po tym Mielnie ;). W dawnych przewodnikach tego typu punktów orientacyjnych nie podawano. Widać - znak naszych czasów.

Koniec refleksji. Koło "Polo" wchodzimy w las szlakiem turystycznym, Jakim zapytacie? Cóż ... jest tylko jeden (czerwony, jeżeli mnie pamięć nie myli), prowadzi między drogą a morskim brzegiem. Są tego dobre i złe strony.

Dobre:
- nie sposób się zgubić;
- kiedy znudzi nam się las - możemy iść plażą.

Złe:
- nie sposób się zgubić...  więc trochę nudno.

A takie widoki można zobaczyć 50 metrów od centrum Mielna.

łąka za Polo Marketem w Mielnie - początek szlaku
W zasadzie to centrum jednej z największych "letnich aglomeracji" w Polsce. Cud jakiś, że jeszcze czegoś tu nie zbudowano. Ten prostokątny kształt - to dach supermarketu.

Dalsza trasa ładna może jest - ale nie prezentuje sobą nic szczególnego. Ot, spacer po lesie.

szlak z Mielna do Mielenka
Las miedzy Mielnem a Mielenkiem

I jeszcze trochę lasu ...

las na trasie Mielno - Mielenko
Jak wyżej - jeszcze trochę lasu ;).
W okolicy można też zobaczyć średniowieczne grodzisko. Idąc tutaj myślałem, aby je zobaczyć. Niestety - nie zobaczyłem. Trafiłem na nie kilka dni później - dla porządku dorzucam więc kilka zdjęć.




Mielno - tablica informacyjna przy Grodzisku
Tablica informacyjna przy grodzisku w Mielnie

Przy okazji wyjaśnię, czemu na nie nie trafiłem. Otóż spodziewałem się czegoś ... no cóż, znacznie większego. Zobaczcie zresztą sami.



Jak wspominałem, trasa ma swoje zalety. Na pograniczu Mielna i Mielenka możemy zboczyć z trasy aby obejrzeć centrum miejscowości i piękną lipową aleję ....

Mielenko - Aleja lipowa
Aleja starych lip przy drodze Mielno - Mielenko widziana z zewnątrz ...

lipowa aleja w Mielenku koło Mielna
... i od środka.
... lub przejść się przez centrum miejscowości ...

Centrum Mielenka


zabudowania Mielenka

.... wstąpić do typowego wiejskiego sklepiku (jest nawet ławeczka - tyle, że akurat była pusta) ...

Mielenko, sklep wielobranżowy

... lub skorzystać z typowo nadmorskich profesjonalnych usług :).


Kawałek za Mielenkiem wracamy na szlak. Znowu nadmorski las ...

las pomiędzy Mielenkiem a Chłopami


... wydaje mi się trochę nietypowy ze względu na sporą ilość drzew liściastych.

Ale oto czeka nas niespodzianka. Jak wspomniałem - trudno się zgubić na tej trasie. Ale fakt, że możemy dokładnie oznaczyć swoje położenie geograficzne - to już naprawdę ewenement. Oto przed Wami ...

16-ty południk
Pomnik wpisuje się w tradycję dziwacznych geograficznych pomników nadmorskich, takich jak "Gwiazda Północy" w Jastrzębiej Górze lub "Początek Polski" w Helu. Ten jest jednak najbardziej z nich naciągany :) , co nie oznacza, że mało sympatyczny :).

Kawałek za obeliskiem las się przerzedza ...

Chłopy - przed wejściem do wioski

 ... a my powoli docieramy do Chłopów.

W Chłopach uderzająca jest atmosfera, trochę senna i nie pasująca do typowej nadmorskiej miejscowości. Dodatkowo pogłębia ją zabytkowa zabudowa - skrzętnie opisana (wraz ze szczegółami życia rodzin, które mieszkały w danej posesji).

Chłopy w Gminie Mielno - zabudowa
Chłopy - prawie jak wioska ;).
Chłopy - tabliczka na zabytkowej posesji
Tradycja przez duże T. Ciekawe, jak ten pomysł przyjął by się gdzie indziej?
zabudowa centrum Chłopó
Tradycyjna architektura ...

zabytkowy dom w Chłopach
... jest wszędzie. 
Przy okazji wizyty w centrum, warto też wpaść na plażę i zobaczyć przystań rybacką.

Przystań rybacka w Chłopach. 
Przy okazji: duże brawa dla Gminy Mielno za dbałość o niepełnosprawnych. Każda chyba miejscowość ma tu zjazdy na plażę dla wózków.

zjazd na plażę dla niepełnosprawnych - Chłopy w Gminie Mielno

No dobrze, posiedzieliśmy chwilę na plaży- a teraz wracamy na szlak.

Okolice przystanku autobusowego (chyba jedynego w Chłopach) witają nas taką oto konstrukcją.


Jeszcze tylko kilka zabytków:
Jeszcze jedne zabytkowe zabudowania w Chłopach.


Dalej zabudowa rzednie ...

na szlaku pomiędzy Chłopami a Sarbinowem

... a my po krótkim spacerze trafiamy do Sarbinowa. Ale o tym w kolejnej części.